Wtorek

Siema. Postanowilam ze znow naklikam tu pare bzdur. A więc co dzisiaj sie takiego ciekawego działo...hmm hmm...mialam spr. z majfy. Poszlo no dobrze nie narzekam na 5 zadanek zrobilam 4 :D mam nadzieje ze ok, zreszta wszystkim tez tak samo wyszlo. Hista mi przepadła (jupi) a na polaku ogladałam film (Małych agentow 2 :P wiem ze stare ale lepsze to niz nude gledzenie p. B.W.). W domciu juz sobie obejrzałam "Straszny film 3". Niom powiem że fajny jest :D Można sie pośmiać :P Dziołchy troche bałaganu narobiły jak to zwykle bywa z nimi...ale jakoś już ogarnełam pokoik ;) Króliś  sobie żyje dobrze :) właśnie rozłożył sie na dywaniku i sie we mnie wpatruje (chyba sie nie ubrudzilam :...) A Mruczuś sobie śpi...cały dzionek. Dziś o 6 juz mnie obudził ehh :/ tak mnie kocha :D niedobry kotek :P Jutro dzień Matki :) trzeba bedzie cos pokombinowac ;) Kończę, bo mi sie pomysly kończą a nie chce skrobac jeszcze gorszych bzdur:P Pozdrawiam :D papapapapa.