Jedziemy po ziolo
Komentarze: 5
Siema:D Dawno nie pisałam..jak zwykle. Przez caly tydzien..nudy. Chodziłam troche na truskawy żeby zarobić. Oczywiście się spiekłam...takie mam szczeście. Wczoraj sobie byłam w Czarnolesie na Sobótkach..czy jakośtak to leci. Oczywiscie musialy byś przygody... Bylam na strzelnicy, powiem ze mam zadatki na policjantke buhaha za pierwszym razem w 10 trafiłam :D (ja sie wcale nie kwale:P) Czo tam jeszcze...Kupiłam z Baśką baloniki z helem buahaha jakie jazdy. Fajny glosik miałysmy nie ma co. Pozniej przy drugim byłysmy juz z moją byłą klasą:D Naokoło pełno mend (policjantów) a ja sie nałykałam i spiewałam "jedziemy po zioło" hehe wszyscy zlewka :D niezle. Moje świetne pomysly hehe...pozniej chodziłam jak naćpana bo mi sie we łbie kręciło. Pozniej spotkałam paru znajomych z ktorymi dawno nie gadalam, nio to sie nadrobiło straty. Jakos po 1 bylam w domciu :) od 13 niezle cały dzionek na nogach. Żebyscie poczuli jak mnie bola nogi to uuu :/ Jutro jade do Zwolenia dowiesc jeszcze papiery...Polaże troche z dziołchami i wróce do domciu :) No nic kończe bo ide spac:D Hehe jak sobie wspomne sobote to mi sie smiac chce :D "Jedziemy po ziolo..."
Dodaj komentarz