nusiak

A więc...we wtorek, środe składałam papiery do szkół, zeby później mieć spokoj. Hah. Złożyłam ok spoko... Ale czego ja sie dowiaduje ?? Mam wrogów uhuhu noo i mają mnie skocić uuuuhuhu... Jak ja sie dowiem kim była ta druga dziołcha i o czym gadały to będą miały nieziemsko... Jeżeli to czytają...hmm...to mam nadzieje że wiedzą co ich czeka. Nie daruje, chociaz jeszcze (JESZCZE) nie wiem co gadaly. Wiem ze cos złego...hmm ciekawe jak mogły cos takiego powiedziec jak mnie nie znają... Szmaty!!!! Niech sie dowiem...bedzie jazda, ktos sie przylacza do mnie ?:P Wpieniona jestem na maxa, no kurna beda mi jakies szmaty jechac?? Niee tak tego nie zostawie...Jezeli czytasz to A.B. , to wiedz ze masz przejebane od góry do dołu szmato!! Narka.

Z Was wszystkich komentujących tylko jedna osoba mnie tak naprawde zna. Prawie nikt nie powiedzial mi czy jest ze mna cos nie tak czy nie. Nie rozumiecie, nikt nie rozumie! Prosiłam znajomych zeby skomentowali i co skomentowalo 3 osoby (z tych co znam)! Widac tak zalezy wszystkim...Jakbym stad odeszła tez by sie nikt nie przejoł prawda? Wy macie to w dupie to ja tez mam was w dupie.

Pisałam o innej sprawie wy mi skomentowaliscie o miłosci...Tego nie da sie załatwic od tak. Ze bedziemy sie spotykac raz na tydzien...Ciekawa jestem czy wy wogole wiecie jak to jest, moge sie zalozyc ze nie! Wiec moze najpierw sie przekonajcie i zobaczcie jak to jest.

Przepraszam was ale nie wiem co napisac. Wylaczam kompa. Najchetniej to bym poszla na stacje PKP i wskoczyla pod pierwszy lepszy pociag. Nara

Boże kto zrozumie wreszcie że mam dość?? Do nikogo to nie dociera. Ale ja naprawde mam dość. Codziennie siedze przed kompem i becze!! ja juz nie wyrabiam, ja chce sie oderwac od tego czym predzej i zapomniec o tych dołach, załamaniach...Męcze się, bardzo. Zresztą widać to. Jezeli mozecie to skomentujcie i napiszcie czy sie zmienilam czy nie...Kiedys bylo inaczej smialam sie, zartowalam, teraz sie podłamałam i nie umiem juz...Po szkole chodze jak jakiś wrak...bo ja jestem juz wrakiem.

Przepraszam misq ;( ale nie daje rady...Poddałam sie i z kazdym dniem poddaje sie jeszcze bardziej. Moze nie powinieneś mnie znać, bo tylko Cie ranie...;(...przepraszam.

Jeżeli mnie jutro nie bedzie na necie nie zdziwcie sie...Pozdrawiam. Pa.

Nio więc znów początek tygodnia...ehh jak ja go nie lubie. Znów rano mi sie nie chce wstawac do budy:P A dziś jeszcze mam taki ból głowy że szok...nie wiem od czego :/ Zamulona dziś jestem całkowicie... Nie wiem czemu tak jest :( Codziennie łapie doły...źle sie czuje...mam dość wszystkiego. Nie wiem moze zabardzo sie wciągnełam w to bywanie w necie... I tak tu nie można nikomu ufać, może 2, 3 osobom... A ja mam dosyć takich znajomości naprawde. Już mi sie nie chce siedzieć. Naprawde mam dość tego kompa, obrzydło mi to ;( Nienawidze neta !! Cieakwe czy jest ktoś kto zrozumie moje notki...wiem ze bez sensu pisze...ale taka juz jestem pisze co mi na mysl przyjdzie...Bynajmniej jest to szczere...Ehh narazie Wam. Ahia nio i dodałam pare ciekawych gierek, jak Wam sie bedzie nudziło to możecie pograć. Pa

Dziś nie byłam w szkole. Nie byłam w stanie. Oczy mam podpuchnięte po wczorajszym. Wolałam sie nie pokazywać...ehh. I znow mi sie chce ryczeć. Jakoś się powstrzymuje. Nie chce mi sie dokańczać wczorajszej notki i tak nikt tego by nie zrozumial...Wczoraj wyjechał mój brat. Teraz jest juz pewnie na miejscu, albo juz bardzo niedaleko Anglii. Ustawił kompa. Znów mam cały dostęp do kompa. Zaczne ściągać mp3. Ehh bredze znow. Kończe. Jak mnie najdzie wena to jeszcze coś skrobne. Pozdrawiam.